Zdajemy sobie sprawę z tego, że dla niektórych osób wizyta w schronisku to ogromne przeżycie. Płacz i poczucie bezsilności często towarzyszy niektórym z odwiedzających nas osób. Przede wszystkim właśnie dla takich osób staramy się organizować plenerowe akcje adopcyjne. Wraz z naszymi podopiecznymi wychodzimy wtedy „w miasto” ;)
Brak kojca pomaga również psom. Często w kojcu zachowują się zupełnie inaczej niż poza nim, możemy poznać prawdziwe oblicze czworonogów.
Podczas takich akcji nasi podopieczni również znajdują nowe domy, co utwierdza nas w przekonaniu, że warto je organizować.